Nic nie stoi na przeszkodzie, aby planowana wycieczka do sanktuarium religijnego została połączona ze zwiedzaniem cudów natury. Wszak jeden z najlepiej znanych nam świętych, o którym pamięć wciąż jest żywa, nawet wśród niezbyt gorliwych chrześcijan, to Franciszek, miłośnik natury i „braci mniejszych” – zwierząt. Jednym z miejsc, które aż proszą się do tego typu odwiedzin, jest Leśniów. To Sanktuarium położone wśród lasów, niedaleko miejscowości Żarki. Tam braciszkowie żyją non stop koegzystując z przyrodą. Ale w drodze do klasztoru można również zboczyć w kierunku jurajskich skałek i, (jeśli ktoś ma takie umiejętności), powspinać się, pobłąkać po jaskiniach, albo po prostu kontemplować widoki, z których każdy wart jest z pewnością fotografii na stronę tytułową National Geografic. Choćby na przykład okolice odrestaurowanych Bobolic, albo położony na stoku wzgórza rezerwat Ostrężnik (niedaleko Janowa), albo nawet skałki Rzędkowickie, gdzie rozgrzane w słońcu dziewięćsiły kuszą swoim widokiem. Wiele z tych miejsc jest już gruntownie opisanych w przewodnikach turystycznych i nie ma większych trudności z odnalezieniem ich na mapie. Ale wiele wciąż bezimiennych jest równie cudownych. Tym bardziej, że ich piękno, nieskalane przez turystów, równie mocno przemawia do serca i wyobraźni pątników.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply