Cud techniki i zabytek w jednej postaci

Cud techniki i zabytek w jednej postaci

Leżąca na Terenia Dolnego Śląska Zapora Pilichowice (spiętrzająca wody Jeziora Pilichowickiego) powstała na początku dwudziestego wieku w tysiąc dziewięćset dwunastym roku. Już wtedy traktowana była jako cud techniki – długość tamy wynosi bowiem niemal trzysta metrów. Przy tamie wybudowana została hydroelektrownia. To znakomity producent ekologicznej energii, jednak jeszcze cenniejsze jest to, że zapora chroni przed powodziami związanymi z wylewaniem rzeki Bóbr. Nasycić oczy widokiem jeziora możemy spacerując po szczycie tamy, ale również z okien pociągu jadącego po moście nad jeziorem Pilichowickim. Warto wspomnieć, że jest to najwyżej położony most w Polsce, a więc wrażenia z jazdy będą z pewnością niepowtarzalne. Konstrukcja zapory to nie tylko beton. Od zewnętrznej strony jest wyłożona blokami kamiennymi, które miały ją wzmocnić, ale jednocześnie nadały jej bardziej majestatyczny wygląd kojarzony bardziej z zamczyskiem niż hydroarchitekturą. Również sam budynek elektrowni wart jest podziwiania, został zresztą zasłużenie uznany za obiekt zabytkowy. Kto się wybiera w stronę Dolnego Śląska bez dwóch zdań powinien wybrać się tutaj. Nie ma możliwości, żeby wrócił niezadowolony z takiej eskapady. Chyba, że trafiłby na oberwanie chmury, bo wtedy rzeczywiście nawet najpiękniejsze miejsca odzierane są z urody.

Visited 3 times, 1 visit(s) today